K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Co z boiskiem przy Riedla?

0

W poniedziałek, 16 maja, rozpoczęło się zgłaszanie zadań do Słupskiego Budżetu Obywatelskiego na rok 2023. Tymczasem słupski radny Bogusław Dobkowski złożył zapytanie do władz miasta w sprawie niezrealizowanego dotąd projektu boiska przy ulicy Riedla na osiedlu Zachód. Projekt dopuszczono do głosowania, ale okazało się, że pomysł jest niezgodny z planem zagospodarowania przestrzennego.

Projekt pod nazwą „Boisko wielofunkcyjne o nawierzchni tartanowej przy ulicy Riedla na osiedlu Zachód” został złożony do Słupskiego Budżetu Obywatelskiego 2 lata temu m.in. przez słupskiego radnego Bogusława Dobkowskiego. Zadanie mieściło się w kosztach i przeszło pozytywną weryfikację pod względem formalnym i merytorycznym przez wszystkie wydziały ratusza. Boisko jednak nie powstało do dziś. Problemy zaczęły się, gdy zadanie wygrało w głosowaniu. Okazało się wówczas, że ktoś w urzędzie popełnił błąd i dopuścił do głosowania zadanie na terenie, dla którego plan miejscowy nie przewidywał lokalizacji obiektów sportowych, a jedynie rekreacyjne. Mimo to zdecydowano się realizować tę inwestycję w zmienionym kształcie, z pominięciem boiska. W dwóch etapach ma powstać park rekreacyjny z elementami placu zabaw. Powstały już liczne ławki, piaskownica oraz urządzenia, w tym te do wspinaczki oraz zjeżdżalnia. Całość ma być wykonana do 4 sierpnia. Radny chce jednak doprowadzić budowę boiska do końca. Problemem może być jednak znaczący wzrost cen.

Jak był ten niewypał, wniosłem, żeby zmienić plan miejscowy, bo plan ten był stary jak świat, tzn. z 2004 roku, kiedy jeszcze rosły tam rzepak i pszenica, więc trudno było wtedy jeszcze przewidzieć, co będzie i czego mieszkańcy będą oczekiwać – mówi Bogusław Dobkowski, radny z klubu Platformy Obywatelskiej. Plan miejscowy zmieniono, wpisano krótko: dopuszcza się obiekty sportowe, w tym m.in. boiska. I wszystko cacy, w tym roku byśmy to wstawili, ale pojawił się w międzyczasie problem inny. Takiego boiska nie da się już zrobić za 350 tysięcy złotych, bo na osiedle jest przewidziana kwota 350 tysięcy, ponieważ tego typu obiekty zdecydowanie podrożały, około 50 procent. Być może, kwota będzie sięgała teraz rzędu pół miliona. Wobec powyższego – cóż mamy robić? Raz już to boisko wygraliśmy. Pani prezydent powinna to docenić i rozumieć. Jeśli chcemy wygrać drugi raz, to zabraknie pieniędzy.
Bogusław Dobkowski w swoim piśmie zwrócił się z pytaniem do prezydenta miasta czy dopuści do głosowania projekt budowy boiska, który już raz to głosowanie wygrał? Radny chciałby także wiedzieć, czy jeśli koszty budowy boiska przekroczą przewidzianą dla zadania infrastrukturalnego lokalnego sumę 350 tysięcy złotych, to czy zostanie on dofinansowany z rezerwy budżetu obywatelskiego lub budżetu miasta.
Przecież nie będziemy startowali o budowę pół boiska z nadzieją, że za rok wygramy drugie pół. Pewnie byśmy wygrali, już z przyzwyczajenia – mieszkańcy to doceniają i widzą, natomiast byłoby to trochę śmieszne i chyba nawet nie wolno byłoby tak głosować – mówi radny Dobkowski. Oczywiście można by mówić, że boisko robimy małe, a potem je powiększamy. Na każdą głupotę zawsze znajdzie się sposób, żeby to ominąć.

Tymczasem czas biegnie i już od poniedziałku, 16 maja, można zgłaszać zadania do Słupskiego Budżetu Obywatelskiego na rok 2023. Do rozdysponowania jest ponad 3 miliony złotych, które zostaną przeznaczone na zadania infrastrukturalne oraz społeczne. Czas na złożenie projektu mija 31 maja. (opr. jwb)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.