K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Wzrost cen

0

Słupscy radni będą głosować nad podwyżkami opłat za przejazdy autobusami komunikacji miejskiej oraz za postoje w strefie płatnego parkowania. Po podwyżce jednorazowy bilet autobusowy kosztować ma 3,5 złotego, a pierwsze pół godziny parkowania w strefie – 2 złote.

Podczas wczorajszej konferencji prasowej wiceprezydent Słupska Marek Goliński zapowiedział, że słupscy radni będą głosować między innymi nad podwyżkami opłat za przejazdy autobusami komunikacji miejskiej. Jak przekonywał wiceprezydent, podwyżka ma być podyktowana wysokimi cenami paliw oraz inflacją. Po wprowadzonych zmianach jednorazowy bilet kosztować ma 3,50 złotego, a bilet miesięczny 140 złotych. Radni zajmą się również podwyżką opłat za postój w strefie płatnego parkowania. Po zmianach pierwsze pół godziny parkowania kosztować będzie 2 złote.

– Chciałbym przypomnieć, że zarówno uchwała dotycząca cen biletów w komunikacji miejskiej jak i w strefach parkingowych nie była wznawiana, nie było podwyżek od wielu lat. Jeżeli chodzi o bilety za komunikację miejską podwyżek nie było przez ostatnie 10 lat, gdzie stawki za przewozy transportem zbiorowym są dzisiaj jeszcze najtańsze w całym kraju, porównując stawki w większości miast podobnych do Słupska, gdzie są one o wiele wyższe – mówi wiceprezydent miasta Marek Goliński. – Chcemy na to spojrzeć realnie. Nie jest to jakaś działalność, rzekłbym, charytatywna. To wszystko kosztuje. A żeby kondycja kondycja spółki miejskiej MZK była w miarę na poziomie, a przecież wiemy, że autobusy słupskiego MZK to tabor bardzo nowoczesny, na bardzo wysokim poziomie i myślę, że usługi świadczone przez miejską spółkę, której miasto jest wyłącznym właścicielem, również świadczone są na wysokim poziomie. Chcemy te ceny urealnić.

Jednocześnie wiceprezydent zapowiadał, że wzrost cen mniej odczują posiadacze planowanej Słupskiej Karty Mieszkańca. Według zaproponowanego cennika posiadacze takiej karty mają mieć zmniejszone o kilkadziesiąt groszy ceny biletów i wysokość opłat za parkowanie w strefie.

– Jeśli chodzi o ustalenia w strefie płatnego parkowania na terenie miasta Słupska, to również okazuje się, że zmiany przez ostatnie ponad 6 lat nie były wprowadzane. Wiemy, że stawki za parkowanie w strefie płatnego parkowania w mieście Słupsku również należą do jednych z najniższych w skali całego kraju – mówi wiceprezydent Słupska. – Okazuje się, że cel, który chcieliśmy, aby był założony, aby go osiągnąć przed 6 lat, gdy te stawki były ustalane, był taki, żeby była jak największa rotacja samochodów, aby te samochody po prostu nie zalegały na parkingach przez wiele godzin, żeby jak najkrócej parkowały, tak aby następni odbiorcy różnego rodzaju usług, handlu czy po prostu spacerowicze w centrum miasta Słupska mogli skorzystać z parkowania. Okazuje się, że ceny na dzień dzisiejszy przy tak wielkiej inflacji, spadku wartości złotego ceny za parkowanie w strefie płatnego parkowania są na tyle niskie, że straciliśmy efekt, który był pierwotnie zakładany. Nie ma tej rotacji. Samochody parkują przez bardzo długi czas w określonych – rzecz jasna – godzinach, bo jak wiemy, strefa płatnego parkowania w dni powszednie obowiązuje tylko w określonych godzinach, a w dni weekendowe nie musimy tych opłat wnosić.

Propozycja podwyżki cen biletów autobusowych spotkała się z negatywnym odzewem mieszkańców. Jednocześnie wielu z nich zastanawia się, jak wyższe ceny wpłyną na frekwencję pasażerów w autobusach komunikacji miejskiej. Słupsk jesienią zlecił przeprowadzenie badań, z których wynika, że frekwencja w autobusach spadła o około 16 procent. Jak informuje Hubert Tosik z Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku, spadek frekwencji spowodowany był pandemią, jednak liczba sprzedanych biletów w ostatnich miesiącach wskazuje na poprawę sytuacji. Podwyżka cen biletów może jednak tę tendencję odwrócić. (opr. jwb)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.