Na terenie Centralnego Poligonu Sił Powietrznych w Ustce odbyło się ostre strzelanie zintegrowanych sił rakietowej obrony powietrznej. To największe przedsięwzięcie naziemnych systemów obrony NATO.
Ćwiczenie RAL 22 jest głównym w 2022 roku ćwiczeniem zintegrowanych sił rakietowej obrony powietrznej z użyciem oddziaływania ogniowego. Ze strony polskiej udział w strzelaniu brała 3. Warszawska Brygada Rakietowa Obrony Powietrznej, która od dłuższego czasu przygotowywała się tego bojowego zadania.
– Głównym celem naszej brygady na szczeblu dywizjonu było zgrywanie i doskonalenie tych podstawowych umiejętności, natomiast na szczeblu dowództwa brygady było zgranie i osiągnięcie takiej interoperacyjności – informuje płk Mariusz Czeczko, z-ca dowódcy 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej. – Widzieliśmy tu żołnierzy różnych nacji i dla nas najważniejsze było utworzyć strukturę dowodzenia. Brygada odpowiadała za strukturę dowodzenia, którą wypełniły różne nacje z całego NATO. My przygotowaliśmy strukturę dowodzenia, oni częściowo ją wypełnili. Interoperacyjność polegała na tym, że trenowaliśmy wspólne procedury. Niezależnie od tego, kto wydawał komendy, kto przetwarzał informacje, które były analizowane, efekt musiał być jednoznaczny dla wszystkich. To przebiegało bardzo sprawnie. Procedury były ćwiczone w oparciu o różne scenariusze. Nie mamy się czego wstydzić. Jako stanowisko dowodzenia wykonaliśmy ogromną robotę. Tutaj każdy z mojej obsługi i każdy wchodzący w skład stanowiska dowodzenia czuli ogromną dumę, że mówimy tym samym językiem, czyli tym samym kodem. Każdy ten kod potrafi zastosować, informację zdekodować i każdy tę informację rozumie tak, jak została ona zakodowana i tak, jak ona powinna brzmieć.
W czterech krajach wschodniej flanki NATO w Polsce, Łotwie, Litwie i Estonii po raz pierwszy w historii prowadzone są zintegrowane ćwiczenia sił rakietowej obrony powietrznej. W ćwiczeniach udział biorą żołnierze z 14 państw NATO. Manewry Ramstein 2022 prowadzone są na morzu, lądzie i w powietrzu. Na poligonie usteckim swój kunszt bojowy prezentowały pododdziały z Czech ,Słowacji, Wielkiej Brytanii i Polski. Strzelania wykonywane były z przeciwlotniczych zestawów rakietowych KUB SA-6, NEWA SA -3 oraz SA -18 a także STORMER. Strzelanie obserwowane było przez licznie zgromadzonych gości.
– Ćwiczenie zostało skonstruowane przez dowództwo sił sojuszniczych w Ramstein jako scenariusz przejścia od funkcjonowania sił zbrojnych czasu pokoju, kryzysu do czasu wojny – wyjaśnia gen. bryg. Kazimierz Dyński, szef Zarządu Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej DG RSZ. – Ten scenariusz bardzo szczegółowo obejmował przybycie sił sojuszniczych, ich rozmieszczenie i gotowość do startu rakiet. Do interoperacyjności, czyli wymiany informacji o tej samej sytuacji powietrznej z siłami Wielkiej Brytanii, Francji, Rumunii, Czech, Słowacji. To jest ta najważniejsza część naszego szkolenia na poligonie.
Jak zaznaczył generał Kazimierz Dyński, dzisiejsze strzelania to najważniejszy sprawdzian rakietowej obrony powietrznej.
– Udowodnienie, że to, co czynimy na co dzień w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, jest gotowością do podjęcia tych najtrudniejszych wyzwań w przyadku, gdyby zostało zagrożone bezpieczeństwo naszego państwa – podkreśla gen. bryg. Kazimierz Dyński. – Praktyczne strzelania na poligonie Ustka udowadniają, że my jesteśmy gotowi bronić polskiego nieba. Nieba, które jest częścią Sojuszu Północnoatlantyckiego, bo widzimy, jakie są konsekwencje, gdy niebo nie jest osłaniane prawidłowo.
Choć nie ćwiczy, to bardzo ważną rolę odgrywa obsługa poligonu.
– Zadania CPSP to tak, jak przy okazji wszelkich ćwiczeń, które są tutaj realizowane, zabezpieczenie bazy szkoleniowej, przygotowanie i zabezpieczenie stanowisk ogniowych, jeżeli chodzi o procedury bezpieczeństwa, a także wsparcie zabezpieczenia logistycznego wojsk szkolących się na poligonie – powiedziała mjr Karolina Krzewina-Hyc, oficer prasowy CPSP w Ustce.
Podczas briefingu prasowego zastępca dowódcy AIR COM gen. broni Pascal Delerce podkreślił, że demonstrowanie gotowości wojsk sojuszu w kontekście wojny na Ukrainie jest niezwykle ważne. Ćwiczenia pokazały realny scenariusz obrony wojsk przed atakiem z powietrza.
Po zakończeniu strzelania obserwatorzy innych państw oraz media miały możliwość obejrzenia sprzętu bojowego państw biorących udział w ćwiczeniach. (opr. rkh)